Autor |
Wiadomość |
Mruss |
Wysłany: Czw 15:05, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
z mego doświadczenia:
Nasmarowałem gogle i bez problemu w kominiarze biegałem prze półtorej h. Tydzień później byłem na szczelaniu i niestety w kominiarce parowały jak holera ale bez kominiary było spoko i tak samo tydzień póżniej. Więc na goły ryj wystarczy smarować z raz na miesiąc jeżeli mamy kominiare itp. lepiej nabejcować przed strzelaniem!! |
|
 |
Schabikos |
Wysłany: Czw 12:54, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
a jakieś cudo pryskane da dobry rezultat ???? |
|
 |
CAKER |
Wysłany: Wto 7:07, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
tylko jeszcze jedna rada po całym zabiegu nie należy dotykac rencoma szybki bo wszelakiego rodzaju dotknięcia będą powodowały miejscowe parowania i opady kwaśnego deszczu ( no moze z tym deszczem przesadziłem ale będzie kibel jak będziemy macać gogle) |
|
 |
Mruss |
Wysłany: Pon 21:39, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Więc po nasmarowaniu szybki od gogli szamponem z obu stron zostawiłem je na jakieś 3-4 godziny po czym srajką przetarłem dokładnie. Gogle zero parowania po prostu cud i malina Biegąłem w nich około godziny teraz nie będe "dosmarowywał" to się zobaczy na ile patent wystarcza. Ogólnie metodę polecam  |
|
 |
Mruss |
Wysłany: Sob 17:21, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
ok wlasnie nasmarowalem gogle a raczej szybkie szamponem lekko rozwodnionym i sie suszy. Zobaczymy jak wyjdzie  |
|
 |
Asik |
Wysłany: Pią 18:01, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Jak by ktos sie bal sprobowac tych porad bo nie wie od kogo sa,to przyznam sie bez bicia pisalem to bylem ja Jażąbek tylko ze nie bylem zalogowany?!ubu dubu ubu dubu niech nam zyje prezes naszego klubu asik:hamster_bigeyes: |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 15:08, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No wiec tak:Nalezy posmarowac gogle szamponem do wlosow (nie wazne jakiej firmy i nie wazn do jakich wlosow,(chociaz osobiscie polecam j&b bopodobno nie szcypia po nim oczy:P,a to dosyc wazna kwestia w asg na polu bitwy)lol.Nalezy dobrze rozprowadzic po goglach po obu straonach specyfik wczesniej wspomniany,poczym zostawic do wschniecia,na sam koniec calej procedury przecieramy papierm np toaleowym,do rak.....tak aby nie bylo smug na szkielkach.
Ta metoda zabezpiecza gogle przed niechcianym parowaniem w 80% ,ale co wymagac od domowych srodkow,naj lepiej by bylo kupic spesiany plyn do tego;).
Mam jeszcze pomysl by spróbowac osmarowac gogle plynem do naczyc n.p. ludwikiem mysle ze tez by zdal egzamin,potwierdze po nastepnej strzelance.
Pozdrawiam all!!! |
|
 |
Xaper |
Wysłany: Pią 13:52, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ja potem z rąk i czoła którego wogóle nie ścieram, potu nie czoła  |
|
 |
Mruss |
Wysłany: Pią 10:09, 07 Wrz 2007 Temat postu: Czym bejcujecie gogle żeby nie parowały????? |
|
Tak jak w temacie |
|
 |